Każdy ma prawo dostać drugą szansę? Chyba Ci się coś poje**ło!

Są takie tematy, które naprawdę potrafią mnie wybić z równowagi. Jednym z nich jest podejście do życia, jakby to była jakaś ckliwa komedia romantyczna. Czy naprawdę każdy zasługuje na drugą szansę? Czy zawsze możesz liczyć na szczęśliwe zakończenie? Czy to zwykłą bujda?

Wyznacz granice.

Moim zdaniem umiejętność wyznaczania granic, jest kluczem do szczęśliwego życia. Życie bez granic przypomina anarchię i miotanie się bez celu. To nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Jednak aby trzymać się własnych zasad, trzeba najpierw dobrze poznać samego siebie.

Jeżeli nie znasz siebie dobrze, nie byłeś wystawiony na wiele różnych sytuacji, to Twoje granice są tylko iluzją. Nie są nic warte, bo są tylko fantazją, którą wymyśliłeś w dobrych czasach. Kiedy przyjdą gorsze czasy i pojawią się trudności, zapomnisz o swoich granicach bardzo szybko.

Ludzie bez zasad, bez kręgosłupa moralnego, są niebezpieczni i nieprzewidywalni. Nigdy bym nie zaufał takiej osobie, bo ona tak naprawdę nie ufa sama sobie. W dzisiejszym świecie jest to raczej standard. Ale czy dlatego, że inni idą na łatwiznę, to Ty też musisz iść tą samą drogą? To już pytanie do Ciebie.

Kiedy nie warto dawać drugiej szansy?

W wielu komentarzach na moim Facebooku (Psychologia, związki i rozwój osobisty.) czytałem, że dawanie komuś drogiej szansy jest związane z odwagą. Jednak moim zdaniem w wielu przypadkach, jest to zwyczajna głupota.

Jeżeli kobieta wyraźnie wyznaczyła granice w swoim związku i powiedziała partnerowi, że nigdy nie wybaczy mu zdrady, to czy w momencie kiedy on ją zdradzi, powinna mu wybaczyć? Załóżmy, że w tym związku partnerzy grali w otwarte karty. ON wiedział jakie ONA ma podejście do zdrady, a jednak przekroczył tę granicę. Czy może liczyć na wybaczenie?

Moim zdaniem w takiej sytuacji, ON nie zasługuje na drugą szansę. Gdyby ją dostał, byłoby to zwykłe przyzwolenie na to, że może w związku robić co chce. ONA również nie może sobie na to pozwolić, bo kiedy mu wybaczy, nie będzie potrafiła wybaczyć samej sobie. Straci do samej siebie zaufanie, bo granice, które wyznaczyła, tak naprawdę nic nie znaczyły.

Życie to nie gra, w której masz kilka żyć do wykorzystania. W życiu nie możesz wczytać wcześniej zapisanej gry i zacząć wszystko od nowa. Kiedy popełnisz błąd, musisz się z nim zmierzyć. Strasznie się to nam nie podoba w dzisiejszym świecie.

Wiesz jak to się później kończy? ON obiecuje, że nie będzie już pił, ale jest pewien, że ONA mu wybaczy „ten ostatni raz”. ON obiecywał, że nigdy więcej nie podniesie na NIĄ ręki, ale emocje znów wzięły górę. ONA obiecała, że skończy z tymi kompulsywnymi zakupami, ale znów przypadkiem odwiedziła galerię.

Czy każdy ma prawo popełnić błąd?

Możesz być w szoku kiedy czytasz tak mocne słowa. Często powtarzam, że żyjemy w czasach jednorazówek, bo nikomu nie zależy na tym, aby cokolwiek naprawiać. Do tej pory pisałem, że nie jest to dobre podejście do życia. W wielu sytuacjach trzeba spróbować naprawić swoje życie.

Jestem pewien, że są sytuacje, w których warto walczyć o związek. Każdy z nas jest tylko człowiekiem i każdy ma prawo popełnić błąd. Jednak są błędy, których nie można od tak po prostu wybaczyć. Jeżeli przekroczysz granicę, o której wiedziałeś, to nie ma już dla Ciebie powrotu.

Kiedy padną pewne słowa, kiedy zdarzą się pewne sytuacje, nie da się wrócić do dawnego życia. To co było miedzy Wami, skończyło się w momencie, kiedy jedno z Was podjęło złą decyzję. Czasu nie da się cofnąć. Nie można spróbować jeszcze raz grając dokładnie według tych samych zasad.

Kiedy stracisz zaufanie do osoby, która była dla Ciebie najważniejsza, nie możesz się łudzić, że odzyskasz je w takiej samej formie. Oczywiście, zdarzają się sytuacje, w których na zgliszczach dawnego związku, można zbudować coś na nowo. Jednak są to sporadyczne przypadki i prędzej wygrasz w Lotto, niż uda Ci się to zrobić.

Odwaga czy tchórzostwo?

Czy wybaczenie błędów wymaga odwagi? Zdecydowanie tak. Ale czy można wybaczyć wszystko? Moim zdaniem nie da się tego zrobić. Jeżeli w to wierzysz, to naoglądałeś się chyba zbyt wielu ckliwych komedii romantycznych. W życiu nie zawsze wszystko kończy się happy endem.

Jeżeli wyleczysz się z tego przekonania, że zawsze możesz naprawić swój błąd, to zaczniesz się uważniej zastanawiać nad własnymi decyzjami i wyborami. Zaczniesz żyć w sposób bardziej świadomy, bo póki traktujesz życie jako grę, w której można cofnąć czas, to zachowujesz się jak rozpieszczony Piotruś Pan.

„Bo ja nie wiedziałem”. „Ale przecież ja nie chciałem”. „Tak jakoś wyszło”. „To stało się tak szybko”. Wiele jeszcze znasz takich wymówek? Nic nie dzieje się samo. Nikt nie przejął kontroli nad Twoim życiem. Popełniasz błędy, bo nie zastanawiasz się nad konsekwencjami swoich decyzji. To jest Twój główny problem.

Prawdziwa odwaga to życie w sposób odpowiedzialny i świadomy. Najpierw pomyśl, a dopiero później powiedź. Nie chlap jęzorem na lewo i prawo, bo możesz kogoś zranić. Po to masz zęby, aby ugryźć się czasem w język. Weź pełną odpowiedzialność za własne życie, za swoje słowa i czyny.

Dopiero wtedy będziesz mógł powiedzieć, że żyjesz naprawdę. Póki nie poczujesz tej odpowiedzialności na sobie, możesz tylko bawić się w życie. Jestem pewien, że znasz wiele historii osób, które starają się żyć w taki sposób.

Dlatego jeżeli nadal uważasz, że każdy zasługuje na drogą szansę. Jeżeli uważasz, że naprawdę wszystko można wybaczyć, to mam do Ciebie tylko jedną prośbę. Zastanów się jeszcze raz nad własnym życiem i nad tym, czym jest dla Ciebie odpowiedzialność. Bo moim zdaniem, coś Ci się chyba pomieszało w głowie.

Pozdrawiam,

Patryk Wójcik – psycholog.


Podobał Ci się artykuł? Odwiedź mojego Facebooka i poszukaj innych inspiracji: Psychologia, związki i rozwój osobisty.

Potrzebujesz wsparcia? Umów się na BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:

Dlaczego tak bardzo boimy się samotności?

Czy w dzisiejszym świecie samotność jest jeszcze dla kogoś problemem? Przecież nowoczesne technologie umożliwiają nam niemal natychmiastowy kontakt z każdą osobą na świecie. Czy nie jest tak, że mamy coraz większe poczucie więzi z innymi ludźmi? Dlaczego więc tak...

Kiedy ON mówi, że kocha, a tak naprawdę znaczy to coś innego.

Czy wszyscy mężczyźni kłamią? Czy używają ważnych słów tylko po to, aby osiągnąć swój cel? Czy świat jest pełen tchórzy, którzy nie potrafią powiedzieć Ci prosto w oczy, że wasz związek nie ma przyszłości? Porozmawiajmy o osobach, dla których miłość nie znaczy zbyt...

Jestem Ania i jestem Perfekcjonistką – Czy można tak żyć? Odc. 1

Cześć, mam na imię Ania i jestem perfekcjonistką. Powtarzam to zdanie w swojej głowie już od kilku dni. Jednak jeszcze ani razu nie odważyła się go wypowiedzieć nagłos. To wszystko stałoby się zbyt realne. Wiem, że dłużej moje życie nie może wyglądać w ten sposób....

3 umiejętności, które wzmocnią Twoją psychikę. Warto o nie zadbać jeszcze w tym miesiącu.

Każdy z nas miewa słabsze chwile. Wątpimy wtedy w siebie i cel naszych działań. Widzimy świat w czarno-białych barwach. Jednak niektórzy z nas dużo szybciej potrafią się z tego stanu otrząsnąć. Potrafią szybciej podnieść się po porażce, a kryzysy są dla nich momentami...

Nie pozwól, aby ONI odebrali Ci radość z życia! Jak się przed tym bronić?

Budzisz się chwile przed budzikiem. Wstajesz pełna energii. Czujesz w kościach, że to będzie dobry dzień. Patrzysz w lustro i się do siebie uśmiechasz. Rozpiera Cię pozytywna energia. Wchodzisz z werwą do biura i nagle BUM. Trafiasz na ścianę negatywnych emocji....

6 komentarzy

  1. Gosia

    Oj zgadzam się chyba twój najlepszy post 🙂

    Odpowiedz
  2. DRUGA SZANSA

    Cześć Patryku. Mam na imię Krzysiek, dzisiaj znalazłem Twoje zagadnienia i porady na bardzo skomplikowany i nieustannie poruszający temat, jakim jest związek i wszystko z nim związane, podczas poszukiwania jakichkolwiek porad odnośnie do pisania wiersza dla mojej Ukochanej Moje życie oraz podejście do niego w tym, co do tej pory udało mi się przeczytać, jest księga moich doświadczeń. Oczywiście nie jestem jedyny na świecie, bo takich osób są miliony a może i miliardy. To jak opisujesz powody pewnych zachować,konsekwencje, jakie mogą mieć złe decyzję czy postrzeganie partnera w sytuacjach trudnych dla związku. Twoje podejście i rozwiązania problemów, które są mi bliskie i probuje bez skutecznie przedstawić genezę i rozwiązanie owych problemów mojej kobiecie nie przynoszą żadnych rozwiązań, ponieważ Twierdzi, że moje wykształcenie nie jest powiązane w żaden sposób z psychologia i co ja mogę tam wiedzieć, znalazły potwierdzenie dzięki Tobie . Jestem Ci bardzo wdzięczny, bo dzięki temu prawdopodobnie relację w moim związku ulegną poprawie., ale do rzeczy. Dlaczego postanowiłem do Ciebie napisać?. Chciałbym przedstawić Ci moją sytuację, w jakiej się znalazłem, bo myślę, że mogłaby Cię zainteresować. Jak się z pewnością domyślasz dotyczy ona drugiej szansy, zaufaniu i zrozumieniu czynników które miały ogromny wpływ na moje błędy. Czy w ogóle w tym, jak że fascynującym artykule jest miejsce na wzmiankę odnośnie do popełnionych błędów wywołanych przez zbieg niefortunnych zdarzeń, bo tylko tak mogę to nazwać,, na które nie mamy wpływu. Szczerze muszę przyznać, że jestem bardzo ciekawy czy Twoje zdanie na temat drugiej szansy i wybaczenie po moim przykładzie, w jaki kol wiek sposób ulegnie zmianie, lub przedstawi Ci argumenty, które mogą zweryfikować podejście do drugiej szansy. Napisałem tak dlatego, że to jeden z artykułów, które mnie zainteresowały i do tej pory przeczytanych, z którym nie do końca się zgadzam podpierając się moja historia i doświadczeniem w tak trudnym temacie, jakim jest miłość Jeśli masz ochotę poznać moją sytuację i oczywiście przedstawić swoje zdanie było by mi bardzo miło. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  3. Rob_Rock

    To stanowisko, przypomina mi grę w Quake na poziomie HARD. Jeden drobny błąd i koniec gry. Czy to nie jest niedorzeczne? Nie można wrzucać do jednego wora wszystkich przypadków (zwłaszcza tych skrajnych – jak zdrada). Gdyby każdy tak traktował i interpretował życie z jego elementami w związku przez postrzeganie świata „jednorazówek”, to nikt niczego by nie osiągnął, a dłuższe związki ze wszystkimi ich naturalnymi problemami i słabościami, rozpadałyby się w pył, po stosunkowo krótkim czasie. Chyba, że mówimy, iż związki mogłyby budować tylko ideały, ale to oczywiście iluzja.

    Odpowiedz
  4. Waldemar

    Witam Cię Patryku. Z pewnością w wielu poruszanych kwestiach masz rację, ale jak dla mnie złą zakładasz tezę, że wszystko ma być idealne, a przecierz nie ma i nie było ludzi idealnych. Nie popełnia błędów i się nie myli tylko ten, który nic nie robi. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  5. Magiczna Magda

    A co z „mniejszymi” grzeszkami? Bo temat granic i drugich szans dotyczący przemocy, zdrady, uzależnień jest dość mocny i jasny. Ale co z drobniejszymi problemi? Np mój partner czasem wpada w taki wir swojej pracy i życia poza nami że potrafi się nie komunikować kilka, kilkanaście dni. A później jak gdyby nigdy nic w dogodnym dla siebie czasie wraca…i jest zdziwiony że jestem zła i jest mi przykro. Tłumaczyłam że nie lubię gdy mnie tak wyłącza kiedy mu się podoba i potem wraca jakby nigdy nic. Obiecywał że to nie zmieni, że to ostatni raz…i od tygodnia znów nie mamy kontaktu bo jest podobno zawalony praca i proza życia 🙁 Kocham go ale momentami mam dość i widzę że zaczynam się wycofywać z tego związku…

    Odpowiedz
  6. Hvg

    Właśnie dostałam liścia w ryj. Dziękuję potrzebowałam tego 🙂

    Odpowiedz

Funkcja trackback/Funkcja pingback

  1. Czy On się może dla mnie zmienić? Czy powinnam dać mu drugą szansę? - […] On na drugą szansę? Aby się nad tym lepiej zastanowić, polecam Ci przeczytać artykuł: Każdy ma prawo dostać drugą…

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Share This