O zaletach pracy zdalnej mówi każdy. Jednak nikt nie mówi o wadach. Może czas w końcu przyjrzeć się drugiej stronie medalu? Może czas sprawdzić, jakie zagrożenia niesie za sobą niewłaściwe zarządzanie zdalnymi pracownikami? Bo to właśnie od liderów, czyli menadżerów i szefów firm zależy, czy model zdalny będzie efektywny, czy stanie się udręką dla pracowników.
Najcięższy z grzechów w zarządzaniu pracownikami zdalnymi
Nie ma nic gorszego niż ciągłe poczucie, że musisz być pod telefonem, mailem lub innym komunikatorem firmowym. Podstawowe zasady produktywnej pracy i zarządzania swoim czasem mówią, że powinniśmy działać zgodnie z planem (aktywnie), a nie reagować bodźce z otoczenia (reaktywnie).
Wszyscy o tym wiedzą, ale i tak guzik z tego wynika!
Niestety jak pokazują badania przeprowadzone przez pracownię ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska, szefowie i menadżerowie mają ogromny problem z przeszkadzaniem w pracy swoim zdalnym pracownikom. Mamy tu do czynienia z jakąś niepisaną i bardzo niebezpieczną zasadą, która mówi, że jak pracujesz zdalnie, to powinieneś być stale dostępny.
To właśnie poczucie, że ciągle musisz być dostępny, jest dla Ciebie najbardziej męczące psychicznie. Te same badania pokazują, że aż 7 na 10 pracowników zdalnych skarży się na to, że ich przełożeni zawracają im głowę poza godzinami pracy.
Czy to jest normalne?
Moim zdaniem nie! Dodatkowo w dłuższej perspektywie przełoży się to na falę wypalonych pracowników, którzy nie będą mieli motywacji do pracy. To jeden z głównych grzechów w zarządzaniu pracownikami zdalnymi. W końcu pracownik ma dostęp do narzędzia przez całą dobę, dlaczego więc mielibyśmy ograniczyć się do kontaktu wyłącznie w godzinach pracy?
Odpowiedź jest prosta, dobry lider (szef, menadżer itd.) wie, że bez zachowania właściwego balansu życiowego, jego podwładni będą zmęczeni, sfrustrowani i zestresowani. W ten sposób nie da się pracować efektywnie i skutecznie. Dobry lider wie, że pracownicy sami z siebie mają często problemy ze złapaniem właściwej życiowej równowagi, dlatego nie daje im dodatkowych powodów, aby poświęcali swój czas wolny na pracę.
Dobrze to znasz, ale dlaczego nic z tym nie robisz?
Dobrze to znasz. Jest weekend albo jesteś na urlopie. Do głowy przychodzi Ci jednak TA myśl. A gdyby tak sprawdzić maila firmowego. To przecież zajmie Ci nie dłużej niż 2 minuty. Ulegasz i sprawdzasz maila. Czar pryska i wiesz, że tym prostym ruchem zmarnowałeś sobie dzień wolny.
Kto z nas nie zna tej sytuacji?
Wielu z nas ma problemy w oderwaniu się od swoich codziennych obowiązków zawodowych. Praca zdalna nam to jeszcze bardziej komplikuje, ponieważ nie mamy w trakcie dnia wyraźnego momentu przejścia z życia zawodowego do osobistego. Takim momentem przejściowym w standardowym świecie było wyjście z biura. Jeżeli pracujesz zdalnie, to prawdopodobnie działasz zawodowo i odpoczywasz w tych samych miejscach.
Możesz nie być tego świadomy, ale żyjąc w ten sposób, sam robisz sobie wielką krzywdę. W życiu jest czas na pracę i czas na odpoczynek. Sfera zawodowa to tylko cześć Twojego życia. Jeżeli przestaniesz dbać o inne sfery, zacznie się to odbijać na Twoim samopoczuciu. Niestety ludzie ignorują wiele sygnałów ostrzegawczych, które pojawiają się tuż przed momentem wypalenia. Kiedy przekroczysz pewną granicę, trudno będzie Ci odzyskać dawną satysfakcję z pracy.
Jak wynika z badań, ponad 65% osób pracujących zdalnie przekracza swoje standardowe godziny pracy. Do tego 70% pracowników deklaruje, że ich przełożeni kontaktują się z nimi poza godzinami pracy. Przecież to nic innego jak życie na ciągłym standby-u. Przecież w końcu musi się to odbić na naszym zdrowiu fizycznym i psychicznym.
Jak działa skuteczny lider zdalnego zespołu?
Dobry lider jest świadomy tych zagrożeń. Jego zadaniem jest pomóc pracownikom w regeneracji i złapaniu właściwego balansu w życiu. Zły lider kieruje się tylko działaniami opłacalnymi w krótkiej perspektywie, co najczęściej przekłada się na wyzyskiwanie pracowników do maksimum.
Dobry lider patrzy na zarządzanie zespołem w perspektywie długoterminowej. Wie, że pracownik zmęczony i sfrustrowany, to pracownik słabo wydajny i mało kreatywny. Dobry lider nie rzuca na wiatr pustych słów, ale swoją postawą pokazuje, jak zachować właściwą życiową równowagę.
Jeżeli lider sam przegina i pracuje nieustannie po godzinach, to pracownicy będą czuli presję, że muszą działać w ten sam sposób. Jeżeli lider komunikuje się z zespołem po godzinach, to będzie stwarzał presję, że wszyscy muszą być stale dostępni i gotowi na odpowiedź. Ta droga prowadzi donikąd.
Wielu dobrych liderów, którzy do tej pory zarządzali pracownikami biurowymi, ma trudności z przestawieniem się na zarządzanie pracownikami zdalnymi. Nie do końca potrafią zrozumieć nowe wyzwania, które niesie za sobą zmiana modelu pracy na zdalny. Właśnie dlatego napisaliśmy książkę „Jak pracować zdalnie i nie zwariować”, którą powinien przeczytać każdy lider zdalnego zespołu.
Pisząc tę książkę, mieliśmy świadomość, że liderzy są zajęci i cenią sobie jedynie takie rozwiązania, które można szybko zastosować w praktyce. Prowadziliśmy wiele szkoleń, na których zawsze omawialiśmy obawy uczestników. Jedną z najczęściej powtarzających się obaw wśród liderów było to, że wiedza ze szkolenia będzie teoretyczna i zupełnie oderwana od ich rzeczywistości. Dlatego w naszej książce skupiliśmy się tylko na tym, co naprawdę ważne w kontekście zdalnej pracy.
Skuteczny lider podnosi swoje kompetencje. Często nie chodzi o to, aby poznać setki narzędzi ułatwiających pracę zdalną. Najpierw trzeba skupić się na najważniejszym narzędziu, którym jest nasz mózg. Wpływa on na naszą psychikę, która w wyraźny sposób decyduje o naszej skuteczności i zadowoleniu z pracy.
Żyjemy w świecie, w którym ciągle jesteśmy atakowani przez różne bodźce zewnętrzne. Jeżeli nie nauczymy się przed nimi chronić i nie będziemy umieć odpoczywać, to w konsekwencji wszyscy będziemy skazani na syndrom wypalenia.
Stare powiedzenie mówi, że co za dużo, to nie zdrowo. Tak jest również w sytuacji pracy zdalnej, która jest kuszącą opcją dla osób, które całkowicie chciałby pogrążyć się w sferze zawodowej. Jednak nie jest to najlepszy sposób na odniesienie sukcesu w życiu.
Pozdrawiam,
Patryk Wójcik – psycholog pracujący w biznesie, autor książek „Jak pracować zdalnie i nie zwariować”
0 komentarzy